Atlas zwierząt blog



Niezwykłe ODGŁOSY🔊 Polskich Zwierząt

Informacje

Odtworzeń: 131962
Czas trwania: 13m 58s
Opinie: 3149
Ilość reakcji: 266
Opis: Polskie zwierzęta potrafią wydawać zadziwiające dźwięki. Część z nich dobrze znamy, słyszeliśmy je osobiście lub z różnych przekazów. Jednak są i takie odgłosy, o których większość z nas nie ma pojęcia. Usłyszeć je można w nielicznych miejscach kraju, a na dodatek tylko okresowo. Mimo wszystko często łatwiej jest usłysze .

Komentarze

- szkoda ze nie ma odglosu zurawii. mam to szczescie i moge ich sluchac co roku jak przylatuja , glos jaki wydaja jest nie do opisania, troche niepokoju , dreszczu i bardzo nostalgiczny . uwielbiam zurawie. albo zwariowany pisk jerzyków. rowniez co lato smigaja nad moim domem w szalonych podniebnych gonitwach charakterystycznie fajnie popiskujac.
A może i takie? seks lalki , można zawsze zdobyć nową wiedzę. - To jest ten słynny "płacz" bobra. Moim zdaniem, najbardziej koszmarnym głosem sowim jest jednak głos puszczyka mszarnego, bo nawet nie bardzo przypomina inne głosy sów i nie wiedząc, co to jest, można się naprawdę przestraszyć! Z puchaczem nie jest tak źle. Gnieździ się na przedmieściach Szczecina, a w Bieszczadach również traci lęk przed człowiekiem, o czym się sami przekonaliśmy, obserwując go w dzień z jakichś 10 m. Odnośnie koszmarnych głosów, to polecam szczególnie GŁOS ODSTRASZAJĄCY ŻBIKA. Brzmi naprawdę upiornie - dzikie ni to wycie, ni to miauczenie: "Łau! Łau! Łau!". Naprawdę można się przestraszyć, zwłaszcza, gdy się go usłyszy w nocy. Niestety, nie znalazłem go w internecie, ale ponieważ były prośby o nagraniu filmu o żbiku, to możecie być pierwsi... Na pewno podniesie on atrakcyjność. Żbik jest niby rzadki, ale dość łatwo go znaleźć w dolinach Niskich Bieszczadów, na terenach łąkowo-zaroślowych i na brzegach lasów. Trzeba tylko dostatecznie długo tam chodzić. Przerażający jest też głos godowy borsuka, brzmiący jak jękliwy krzyk mordowanej kobiety lub dziecka.
- Super filmik i jeszcze lepszy kanal. Dobrze,ze nigdy nie zabraknie Ci inspiracji bo Natura swym pieknem jest nieograniczona!💜
- Najwspanialszy. " spektakl natury" .. moim zdaniem to
RYKOWISKO🦌 polecam tym ktorzy nie widzieli .. aż dech zapiera widok byków gotowych na wszystko.. Żaden z mięsożerców nie zrobił na mnie takiego wrażenia.
- Szacunek za wiedzę i ciekawą tematykę. :) Część z tych odgłosów znam z autopsji, mnie również szczek kozła sarny pewnej samotnej nocy w lesie za dzieciaka niemal przyprawił o zawał. ;) Obejrzałem z przyjemnością i przyznaję, informacja o "pierzastym" pochodzeniu odgłosu bekasa zaskoczyła mnie. :) Chylę czoło i będę zaglądał. :)
- Ostatni weekend września jedziemy na rykowisko-Karpacz.Bedzie się działo!Na marginesie,oj jakie odgłosy wydaje moja żona gdy się wkurza 😁
- Mieszkam w lesie i często, szczególnie wieczorem słyszę różne odgłosy. Najczęściej słyszę "szczekanie" sarny
- Bez komentarza 😁
Chapeau bas 👏👏
- 7:26 wczoraj podczas jazdy rowerem zboczyłem trochę z drogi, zajechałem na pole przy którym był mały zagajnik, obok niego spotkałem małego bambika, którego oczywiście nie płoszyłem, poczekałem żeby sobie poszedł. zatrzymałem się około 20m od tego zagajnika, robiłem zdjęcia tygrzyka paskowanego, nagle usłyszałem ten właśnie dźwięk, jakby szczekanie, nie był to jednak jeden ryk, ale kilka pod rząd. pomyślałem że w okolicy nie ma zwierząt które w razie zagrożenia mogą zrobić krzywdę człowiekowi, ale mimo wszystko stałem wystraszony. dzwięk przybrał głośniejszy ton, który dobiegał nie dalej niż 30m odemnie z tego zagajnika, wsiadłem na rower i zacząłem ulatniać się z tamtego miejsca będąc lekko przerażonym :D a teraz już sprawa się wyjaśniła, przestraszyłem się małego bambika :D
- Posłuchał bym żubra.
- Rykowisko - moim zdaniem - to najpiękniejszy okres w lesie 🙂🦌
- Jest taki dźwięk, którego nie zapomnę, gdyż najgłośniejsze i najbardziej przerażające są... pomrowy pełzające przy uchu po karimacie!
- Na spływie kajakowym kilkudniowym śpiąc w namiocie nad rzeką trafiliśmy właśnie na rykowisko. Było to na początku września, wtedy jeszcze nie zdawaliśmy sobie sprawy co to za dźwięki, generalnie było to coś nie do opisania. Strach się było bać 😆jeszcze w środku nocy, bez możliwości szybkiej ucieczki 😁. Teraz się z tego śmiejemy, ale wtedy do śmiechu nie było 😆 Słyszeliśmy jeszcze Sarny, tzn dopiero po obejrzeniu tego filmu, zrozumiałem co to za dźwięki 😆
- 7:20
- Jakiś czas temu ok godziny 23/24 słyszałam bardzo ciekawe dźwięki. Byłam wtedy na nocnej obserwacji nieba na polach uprawnych choć nadal niedaleko drogi (Co prawda mało ruchliwej i bez latarni). Przy drodze rosną drzewa skąd wlasnie dobiegaly bardzo dziwne dźwięki. Brzmiały one jak rozmowa kosmitów. To jedyne co przychodziło mi wtedy na myśl. Dźwięki UFO jakie znamy z filmów. Do tej pory nie dowiedziałam się jakie zwierzę moglo te dźwięki wywoływać. Także liczę na więcej części, może wśród nich znajdę to czego szukam.
- A łosie jakie dźwięki wydają?
- Ja z kolegą uratowałem sowę sowa miała biały kolor
- 2:10 Kurde jeszcze żona sobie pomysli ze pornole oglądam:d
- Za oknem sarna często tak robi mi
- Super mega filmik i zaskakujące dźwięk