Atlas zwierząt blog



Ewolucja mózgu i powstanie świadomości – Mózg, dusza, świadomość, Jerzy Vetulani

Informacje

Odtworzeń: 18350
Czas trwania: 29m 23s
Opinie: 527
Ilość reakcji: 56
Opis: Mózg, dusza, świadomość – Ewolucja mózgu i powstanie świadomości – Neurobiologia i życie 1.4 – Jerzy Vetulani – CopernicusCollege.pl Fragment kursu prof. Jerzego Vetulaniego nagrany w lutym 2016 roku na potrzeby CopernicusCollege.pl. Całość kursu "Neurobiologia i życie" wraz z materiałami dodatkowymi, pytaniami testowymi i egz .

Komentarze

- Kocham takie tematy😘
Albo i też takie - opinie sądowo lekarskie zmslesniak.pl Lublin zobacz , też to widziałem. - Teza podana w [7:58] wydaje się być błędna. Z założenia, że dusza zapewnia człowiekowi świadomość nie wynika, że dusza nie może działać bez sprawianie funkcjonującego mózgu.
- https://youtu.be/sZzzN_EBwXE
- Niewyraźnie słychać. Kiepski głos
- Dziękuję bardzo.
- Jest Pan nadzieją dla dzisiejszego świata.
- Dziękuję i pozdrawiam
- bzdury marksa ! powtarzane w otoczce buddyzmu . Entropia Panie starszy ! i tu widać że Ktoś to wymyślił -stworzył i zarządza ! no tak małemu dziecku w przedszkolu klocki do układania to tylko klocki !
- Oglądamy z rodzinka :D
- Człowiek z ogromną wiedzą i umiejętnością jej przekazania.
Jeden z niewielu profesorów, którego się słuchało ...i nadal się słucha z prawdziwą przyjemnością.
- W pierwszym zdaniu takie "klocki"! :))) Chłop od mózgu ale bez rozumu! :)))
jak on widzi stworzenie świadomości z nieświadomości? "siamo, samo sie srobiło, bo ja nie umiem ..." :)))
- Nasze JA,czyli tozsamosc jest w naszej duszy.A czym jest i jak jest zbudowana ?
Nie wiem, dlaczego nikt z madrych ludzi np. psychiatrow nigdy nie spytal czlowieka, ktory stracil dusze ,a pozniej w ciagu wielu lat ponownie ja "odbudowal", jak to jest z dusza ? Bez duszy (ogromne cierpienie) swiadomosc mozgu widzi swiat i potrafi go analizowac,nie ma jednak czasoprzestrzeni ,no i oczywiscie nie ma JA (podobnie, jak u malych dzieci).Ma sie swiadomosc niezycia za zycia .
Dusza to trojwymiarowa przestrzen ,ktora jestesmy.Jest zbudowana z fali swietlnej.I to jest prawda,co mowia fizycy,ze czasu nie ma.Jest jedynie mijanie.Jestesmy trojwymiarem zbudowanym ze swiatla ,a jesli tak to w kazdym z wymiarow "panuje"predkosc swiatla,w ktorej jak wiemy czas nie plynie.
Caly problem czlowieka jest w tym ,ze identyfikuje sie z cialem i mysli ,ze wszystko co widzi jest na jego zewnatrz, a tak nie jest.Wszystko ,co widzimy jest w jakims stopniu zwiazane z nami.
Potwierdzeniem tego, co napisalem moga byc np.objawy chorob psychicznych.W schizofrenii mamy do czynienia z rozbiciem jednosci duszy ,chorzy mowia o doznaniach swietlnych ,czyli widza wlasna dusze. Podobnie w depresji,w ktorej nie ma rozbicia jest jedynie jej uchylenie i utrata jednosci z cialem- podstawowy objaw ,to brak perspektyw.Przyszlosc dla osoby w depresji nie istnieje,bo jest zalamana podstawowa jej stuktura.
Przeciez ,to jest wszystko takie proste ,dlaczego nikt tego nie opisal i nie wyjasnil ?
- Super, proszę o więcej ❤️
- Jakos nam się udalo moze dzięki wrusom?
- Bardzo fajnie się słucha
- Uwielbiam wykłady Profesora Vetulaniego. Profesor był cudownym człowiekiem i wspaniałym naukowcem. Wielka szkoda, że nie ma go już wśród nas.
- Ciekawie przekazuje swoją wiedzę. Szkoda, że już Pana profesora nie ma wśród nas. Co do nieśmiertelności, myślę, że nieśmiertelne są nasze geny, które przez rozmnażanie się przekazujemy potomstwu. Geny podróżują w przyszłość. Sto lat temu były w ludziach, którzy żyli w chacie za wsią , a dziś te geny, które obecnie przebywają we wnukach, czy prawnukach przebywają na salonach wielkiego świata.
- Raczej wypieranie faktów. Wszystko aby nie nauczanie kościoła, które w brew pozorom jest logiczne i spójne. Styk fizjologii, a może raczej fizyki z duchem to narodziny życia i chyba pozostanie tajemnicą. Co ciekawe jako jedyne we wszechświecie działa ono wbrew zasadom entalpi i entropi. Anioły to istoty wyłącznie duchowe, o inteligencji wyższej niż ludzka. To przekaz mistyczny, mający tysiące lat i wielokrotnie subiektywnie potwierdzony. Do tego stopnia, że daje się badać naukowo, co czynią teolodzy. Po co w to mieszać amebę. Co innego ewolucja naszych ciał. Z tym nie polemizuję. Darzę sympatią praprzodka amebę, który miał o jeden neuron więcej niż konkurencja i na czs schował się pod kamień. ☺
- dziękuje za dzielenie sie wiedzą, pozdrawiam
- Czyli Boga sami sobie wymyśliliśmy a religie miały nam zracjonalizowac prawa natury klęski żywiołowe